Wyobraźcie sobie taką sytuację. Ktoś zlecił wam zamieszczenie w gazecie ogłoszenia w sprawie pracy. W ogłoszeniu podaliście adres pracodawcy, wymagania, rodzaj pracy. Skończyliście to zlecenie i zapomnieliście o nim. Mija miesiąc i do waszego biura bez słowa wchodzi nieznajoma osoba, kładzie na biurku CV i wychodzi też bez słowa. Po przejrzeniu tego CV orientujecie się, że to aplikacja w sprawie tamtej pracy. Absurd?
Dziś mi się coś podobnego przydarzyło, dlatego postanowiłem napisać ten post. Na moją spamową skrzynkę pocztową przyszedł mail. Nie znam nadawcy, nie było tytułu, a w treści liczba znaków wynosiła zero. No ale był załącznik- owe CV. Dowiedziałem się z niego, że niejaki Darek, skończył technikum mechaniczne i szkołę ochroniarską. I trochę danych osobowych. Co prawda nie pojawiło się sformułowanie "chciałbym podjąć u państwa pracę" ale tego się domyśliłem. Tylko, że ja mieszkam na Podkarpaciu, a praca była w Niemczech. No i pracodawca ze mną miał niewiele wspólnego.
Miesiąc temu moja dziewczyna została wprost zasypana rożnego rodzaju aplikacjami o pracę. Nie dawała rady, więc postanowiłem jej pomóc i odpisać tym wszystkim osobom, które podobnie jak mój dzisiejszy gość, pomyliły adresy mailowe. Mimo, że w treści ogłoszenia był mail, na który należało aplikować, to 120 osób w niedzielę, od godziny 9 rano do 23 wysłało do niej prośbę o przyjęcie do pracy.
Jej obowiązkiem w takim przypadku było odpisać im, wyjaśnić nieporozumienie i skierować na stronę z ofertą pracy (obszerniejszą aby nabić kliknięć). Ponieważ tego dnia miała urwanie głowy, napisałem sobie wzór odpowiedzi i 120 razy, metodą kopiuj-wklej odpowiedziałem rożnym osobom. Przy tym przyjrzałem się temu co wypisują.
Olaboga!
Sadze, że jakieś tysiąc osób odpowiedziało na to ogłoszenie, bo to była nieźle płatna praca za granicą, bez znajomości języka niemieckiego. Z tego wiele osób zwyczajnie NIE PRZECZYTAŁO OGŁOSZENIA. Nie żartuje. W nim było napisane na jaki mail odpisywać. A Oni wysyłali na mail, z którego założono konto na portalu. Już pomijając osoby, które wysłały na wszelki wypadek wszedzie, statystyka dziwna.
A zatem - Jak NIE składać podania o pracę.
1."Jestem zainteresowany pracą. Mój numer xxx xxx xxx"
Koniec. Fajne prawda? Pracodawca ma do niego zadzwonić i się zapytać jaki ma gość wykształcenie, co potrafi, itp.
2. "Czy mogę poprosić o trochę więcej informacji? Jesteśmy z partnerem zainteresowani podjęciem pracy" i do tego CV
Fajnie że Was to interesuje, ale składanie CV dziś to wyścig. Wy się pozastanawiajcie, a inni będą już dawno pracować.
3. "Oto moje CV. Jestem zainteresowany pracą"
No wiem, że się pastwię, ale może by tak podać imię i nazwisko? Podpis pod mailem? Przeglądać CV osoby, której się nie chciało podpisać, żeby się dowiedzieć, co i jak, to przesada.
4. Rożnego typu adresy mailowe w stylu - "paker4824@cośtam", "kociaczek@cośtam"(48lat), qwerty12345@cośtam", "macho1978@cośtam", "w7df23@cośtam" - ludzie, miejcie litość. Jak to o was świadczy?
5. Rodzynkiem były dwie oferty od obcokrajowców. Ukraina i Bułgaria. Ta z Bułgarii z 10 zdań, ale Google tłumacz. Ukraińska, przeciętna, tylko, że znów nie ten mail.
6. Kolejny to przypadek z dziś. Miesiąc minął, więc daty nie przeczytał. Maila nie zatytułował i nie napisał w nim ani słowa. Dał tylko załącznik z błędami ortograficznymi. Postarałem się i mu odpisałem z 30 zdań, co i jak ma robić. W odpowiedzi lakoniczne podziękowanie i informacja, że napisał to, aby sprawdzić, czy to nie fikcja. Oj chłopie, ty to jeszcze się doucz, jak szukać pracy.
Koniec.
Gdybym był pracodawcą, to do tej fizycznej pracy wybrałbym osobę, która -
a)Przywitała się i napisała o co chodzi
b)potem podała skrótowo(5zdań) swoje wykształcenie i doświadczeni zawodowe
c)dołączyła schludne CV, które mogłem poczytać
d)podziękowała za uwagę i podpisała się imieniem i nazwiskiem
Po prostu przyłożyła się do tego.
Niestety pracodawcą nie jestem. Więcej, pojutrze wyrejestruję się z ZUSu i będę szukał pracy. Jeśli więc potrzebujesz kogoś, kto dobrze pisze, ma niekonwencjonalne pomysły, radzi sobie z komputerem i potrzebujesz pracownika przez internet to może zerknij niżej, na moją wiadomość-
"Jestem zainteresowany tą robotą." ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz