sobota, 7 grudnia 2013

Czołg BDR G1 B w WOT - Poradnik jak grać

BDR G1 B to w World of Tanks jeden z nielubianych czołgów i poradników na jego temat prawie nie ma. Moim zdaniem także tym czołgiem można bez większej frustracji miło pograć, o ile zrozumie się czym ta beczka jest. Bo BDR G1 B to beczka, wolna i słabo opancerzona. Jeśli za losuje nas jako jeden z 4 najsilniejszych czołgów, wtedy nasza drużyna ma zmniejszoną szansę na wygraną. Ten czołg, choć klasyfikowany jako ciężki, to powinien być traktowany jako niszczyciel czołgów i pojazd wsparcia. Walka BDR na pierwszej linii to męką i katorga i bardzo szybko kończy się dla nas śmiercią. Dlatego też zasada nr 1 brzmi - nigdy w pierwszej linii.




Zacznę od dwóch zalet, które sprawiają, że BGR G1 B jest czołgiem znośnym i całkiem przydatnym, bo przecież nie dobrym.

ZALETY

-Ten czołg zarabia. Naprawa w pełni zniszczonego czołu to 3-4K, ammo tania, więc nawet jak się utopisz na początku to wyjdziesz na swoje. Dziś miałem kilka bitew przegranych, gdzie zarobek wynosił po 5k na plus, a najlepsza zwycięska dała mi 19K zarobku przy naprawie za 4K. Jeśli więc zginiesz w tym czołgu i ogarnie cię złość i frustracja, to pamiętaj, że kasę na inne czołgi zgromadzisz tym G1 bardzo łatwo.

-Druga wielka zaleta to najlepsze działo 5 tieru - 90mm DCA 30. 240 uszkodzeń przy penetracji 135mm to tak jakbyś cały czas bił złotymi pestkami z krótkolufowych dział. Celność tego działa to 0,4 więc też w porządku. Starczy w bitwie trafić 4-5 razy i jesteś w topie uszkodzeń zadanych przez drużynę albo nawet numer jeden. Strasznie mocne działo, żadne inne nie ma takiego walnięcia na 5 tierze.Dla tego działa najlepsze są otwarte plansze, gdzie można nim zdrowo pokiereszować wrogów, o ile jesteśmy w drugiej linii, schowani w krzakach i campimy. Tylko sowiecka 85mm D5S-SU85BM jest od niego lepsza, ale przecież to niszczyciel czołgów i z założenia ma mieć lepsze działo. Na czołgach 5 tieru nie znajdziecie nawet porównywalnego działa. To największa zaleta BDR G1 B.

WADY

Jest ich tysiące. Pancerze to masło. Jeśli coś się odbije to tylko do przodu wieży, w kadłub wchodzi wszystko. Czołg jest powolny, ma słaby obrót wieży, średni zasięg widzenia. Dziwna wieżyczka na wieży sprawia, że jest bardzo wysoki. Beczkowaty kształ kadłuba z boku i papierowy pancerze sprawia, że łatwo w nas trafić. 650 punktów życia to dość sporo, ale wejdzie w ciebie wszystko. Arta potrafi go zmieść jednym strzałem . Wieża się często blokuje. I tak dalej, i tak dalej.

Osobną i dość specyficzną wadą, są moim zdaniem często urywające się gąsienice w mieście. Wychylam się zza rogu, czołg mi wyszedł w ok. 1/3 i trach. Stoję i czekam, aż mnie dobiją. Dlatego bardzo ważne jest aby zza rogów się nie wyłaniać, bo to duża szansa na śmierć. Urwą nam gąsienice a potem będą trafiać po 100hp i po nas. To dość specyficzne dla tego G1, ale wynika chyba z beczkowatego kształtu i wysokich gąsienic oplatających kadłub. Pamiętajcie więc o tym, bo mnie szczególnie irytują sytuacje, gdy przeciwnikowi zostało 50hp, muszę go tylko trafić i nagle taki klopsik. Więc do wroga zawsze przodem, niech trafia w kadłub.

TAKTYKA

Walcz z ukrycia. Kup siatkę, kamuflaż, załogę szkol w tym kierunku jakbyś był niszczycielem czołgów. Wróg ma do Ciebie jechać nie ty do niego. Ukryj się w krzakach i wspieraj walczące na pierwszej linii czołgi. Stój za nimi 200-250 metrów albo i więcej w zależności od sytuacji. W mieście nie pchaj się do przodu, bo zginiesz. Walcz raczej w grupie i strzelaj rozsądnie, dobijając wrogów, bo 240 średnich obrażeń to dość sporo i niejeden uszkodzony czołg zejdzie, gdy go trafisz. Kolejną wadą jest czas przeładowania 90mm działa. Strzel i czekaj, więc prosi się o dosyłacz przy grze na dłuższą metę. A warto bo ten czołg zarabia i to sporo.

SZKOLENIE

Chyba żarówka dla dowódców i kamuflaż dla reszty. Nie wiem, więc nie dam dobrej rady. Idżcie za instynktem. Ja wybrałem żarówkę, kamuflaż i naprawę.

NIE TAKIE ZŁE SĄ FRANCUSKIE G1

Tu macie screen z świeżej bitwy, gdzie nasze dwa B1 wygrały na Komarynie.  Grałem ją 3 minuty temu. Ja byłem scoutem i niestety na pierwszej linii, nie było wyjścia. Najpierw grałem na lewej, potem powoli pojechałem na prawą. Drugi G1 strzelał z wyspy. Ich KW padły, nasze dały ciała, bo jeden zginał a drugi się (!) wylogował po 3 minutach. Bitwa trwała ok 10 minut. Może ją kiedyś wrzucę na YT to zrobię link. Zarobiłem 588 doświadczenia, 17,5k kredytów. Naprawa kosztowała 1,5k, tyle samo amunicja.Jak widać i BDR G1 ma swoje dobre strony.




PODSUMOWANIE

Jeśli potraktujesz ten czołg jako pojazd wsparcia z drugiej linii, to będzie się nim grało całkiem przyzwoicie. Oczywiście jest słabszym czołgiem 5 tieru i nie spodziewaj się po nim cudów. Ale zarobi na siebie i jeszcze pozwoli kupić droższe czołgi, czy sfinansuje bitwy 10 tieru, zatem nie ma co narzekać. Poradnik beczki BDR G1 B z WOT czas zamknąć ;)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz